Dzisiaj w mniejszym gronie mile spędziłyśmy czas w Klubie. Było ciasteczko i kawusia oraz rozmowy, cały czas szukamy miejsca na naszą 12 rocznicę klubową. Pojawiły się propozycje .
Zepsuła się szuflada w komodzie i zięć naszej Jagi pospieszył nam z pomocą . Dziękujemy Panie Pawle za udzieloną nam pomoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz