Odwiedziny w Hebdowie

O godz.9.30 wyruszyłyśmy busem spod kościoła do Hebdowa. Szkoda , że nie wszystkie seniorki pojechały a było sporo miejsca w busie. Myślę, że wyprawa udała się, bo pogoda nam dopisała.
                                                                     
                                      Klasztor w Hebdowie.

Klasztor wraz z Sanktuarium Maryjnym postawiono tuż nad Wisłą. Jest w nim czczona figura Matki Bożej Hebdowskiej nazywanej Nadwiślańską.

Początki klasztoru sięgają 1146 roku gdy do wsi sprowadzono norbertanów, którzy kilka lat później wznieśli romański kościół. W 1819 roku władze rosyjskie zlikwidowały klasztor i usunęły norbertanów. Od 1949 roku gospodarują tu pijarzy. Do dziś w pierwotnie wczesnogotyckim kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z XIII wieku, można zobaczyć relikty romańskiej bazyliki. Rozbudowę i przebudowę kościoła oraz klasztoru przeprowadzono w latach 1640–1727 w stylu późnobarokowym, wzniesiono też wieże nadbudowane w 1859 roku do wysokości 45 metrów. Z gotyckiej świątyni zachowało się prezbiterium. W latach 1692–1727 dobudowano barokową kaplicę oratoryjną i skrzydła klasztorne otaczające prostokątny wirydarz. Wyposażenie kościoła jest barokowe i klasycystyczne. W nawie odsłonięto polichromię z XVII wieku. Od wieków jest tu czczona figura Matki Bożej Hebdowskiej, wykonana przez nieznanego artystę z drewna lipowego około 1400 roku, wysokości 124 centymetrów, umieszczona w niszy nad głównym ołtarzem. Wśród złożonych tu wota znajdują się biała piuska i papieski różaniec, ofiarowane w 2004 roku przez papieża Jana Pawła II. W 2008 roku konserwatorzy sztuki odnawiający obraz Matki Bożej Starobrzeskiej z XIX wieku, umieszczony w ołtarzu bocznym, odkryli pod nim starszy gotycki wizerunek Madonny z około 1460 roku, namalowany na desce. W klasztornych krużgankach odsłonięto barokowe polichromie. W sanktuarium wyznaczono odpusty na 29 czerwca w święto świętych Apostołów Piotra i Pawła i 15 sierpnia w święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.

                                                     

                             






 





















































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz